Media Rodzina, 2000

Sięgnięcie po kolejny tom z jakiegoś cyklu łączy się zazwyczaj z lękiem: „czy będzie równie dobry jak poprzedni?” Na szczęście w przypadku drugiej części historii o Harry’m Potterze, uczniu Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart, odpowiedź brzmi – „tak!”.

Opowieść jest zbudowana jak rasowa książka sensacyjna czy klasyczny kryminał – napięcie rośnie stopniowo, pojawiają się kolejne ofiary (oczywiście, ponieważ to literatura dla dzieci – nie są to ofiary śmiertelne, lecz nieszczęśnicy, z których można zdjąć zły czar), czytelnik otrzymuje coraz więcej informacji i ma praktycznie równe szanse z bohaterami, by rozwiązać zagadkę. Jeden warunek – musi znać klasykę baśni, zwłaszcza opowieść o pewnym potworze i skutkach spotkania się z nim oko w oko. Więcej nie zdradzę, by nie pozbawiać czytelników możliwości prowadzenia prywatnego śledztwa. Ostateczne pokonanie potwora spoczywa oczywiście w rękach głównej postaci, czyli Harry’ego Pottera. Czy mu się uda? Hmmm, przynajmniej na tyle, żeby trafić do jeszcze dwóch części cyklu, a autorka zapowiada ich w sumie siedem.

Recenzja III tomu Harry Potter i więzień Azkabanu

Magdalena Walusiak

4 października 2000