Joel Campbell (James Spader), agent FBI z Los Angeles, specjalista od spraw seryjnych morderców, ucieka przed przeszłością do Chicago. Stara się stać zwykłym gliniarzem jednak nie wie o tym że jest ulubionym policjanetm seryjnego mordercy Davida Allena Griffina (Keanu Reeves), który jedzie za nim by maltretować biedaka kolejnymi ofiarami.

Griffin wiedząc, że policjant załamany po śmierci żony, popada w depresje i paranoje, daje stróżowi prawa fory, wysyłając fotografie ofiar na 24 godziny przed morderstwem. Zaczyna się zabawa w kotka i myszkę.

Jak na thiller o doskonalej zdawało by się obsadzie, Obserwator mrozi nudą i kiepską gra aktorów. Reeves snuje sie po ekranie, obnodsząc kilogramy tłuszczu. Spader zdaje sie być znudzony rolą jaka mu zostałą przydzielona, co nie przeszkadza mu być jedyną interesującą postacią na planie. Nuda, nuda, nuda…

reżyseria: Joe Charbanic

producent:

rok wydania: 2000

minimal