To już 6 płyta w dorobku tego młodego artysty. A Paris… jest swoistym hołdem złożonym miastu nad Sekwaną. Mamy tu kompozycje w różny sposób związane z Paryżem – utwory francuskich kompozytorów (między innymi Martina, Treneta, Brela), bądź autorstwa innych muzyków zafascynowanych tym miastem. Wśród 14 utworów jest kilka prawdziwych perełek muzycznych.

Album rozpoczyna kompozycja Plaisir d’amour utrzymaną w lekko Jarrettowskiej konwencji. Przyznam szczerze, że gdybym nie wiedział, czyjego albumu właśnie słucham, mógłbym długo się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest właśnie Keith Jarrett.

Klasyczna forma trio pozwoliła pianiście wykazać się w tym utworze dużą ekspresją przy bardzo oszczędnym sposobie gry. Kolejne utwory są w większości utrzymane w spokojnym charakterze lekkiej zadumy, ot taki francuski smaczek.

Wspaniały jest trzeci utwór Jeux interdits, wręcz mała suita. Rozpoczyna się gwałtownie eksplozją dźwięków, aby już chwilę później przynieść nieco uspokojenia i tak na zmianę przez całe 6 minut i 25 sekund. Frazy free jazzowe mieszają się tu z nowoczesnym stylem gry na fortepianie. Bardzo dobra jest też gra saksofonisty Stefano di Battista. Pojawiający się w następnym utworze Birelli Lagrene przypomina, ile francuski jazz zawdzięcza gitarzystom, w szczególności legendarnemu Django Reinhardtowi.

Piąty z kolei jest ciekawą, opartą na acid jazzowym groovie sekcji interpretacją standardu Cole Portera I Love Paris in the Springtime. Ósmym utworem jest La vie en rose, tytuł może nie wszystkim się dobrze znany, ale już po pierwszych kilku taktach rozpoznamy bodaj najczęściej kojarzoną z Paryżem kompozycję autorstwa duetu Gassion – Gugliemi.

Nie mogło oczywiście zabraknąć melodii, która reprezentuje Francję – czyli Marsylianki. Warto posłuchać jak brzmi hymn narodowy w konwencji ballady jazzowej.

Album zamyka półtorej minuty nowoczesnego jazzu czyli Metro autorstwa Terrassona.

Płyta zrobiona profesjonalnie, a co najważniejsze ma to coś, ten niepowtarzalny „francuski” urok, co jest w równej mierze zasługą muzyków, jak i wybranych kompozycji.

Jacky Terrasson – fotepian, fender rhodes

Bireli Lagrene – gitara

Minino Garay – intrumenty perkusyjne

Terreon Gully – perkusja

Stefano di Battista – saksofon

Ugonna Okegwo – kontrabas, gitara basowa

Gregoire Maret – harmonijka ustna

Stefon Harris – marimba

Leon Parker – perkusja

Remi Vignolo – gitara basowa

Blue Note 2000

mariusz gregorowicz