Jacques Loussier to bodajże jeden z najczęściej wymienianych muzyków w kontekście ujazzawiania muzyki klasycznej – z reguły w superlatywach. Ten francuski pianista specjalizuje się w jazzowych aranżacjach twórczości wielkich kompozytorów muzyki klasycznej. W jego dyskografii znajduje się m.in. album z utworami J.S.Bacha. Swoją drogą, Bach jest jednym z pierwszych Dawnych Twórców “potraktowanych jazzowo” – vide Modern Jazz Quartet i… najczęściej “przerabianych”. Poza nim, na warsztat Loussiera trafiły także dzieła Ravela (Bolero), Erika Satie (Gymnopedies & Gnossiennes i Antonio Vivaldiego (Cztery pory roku).

Na najnowszej płycie tria Loussiera znalazły się kompozycje Claude Debussy. Utwory francuskiego kompozytora aż się proszą o inną interpretację niż klasyczna, przyjęta zazwyczaj. O fascynacji jazzmanów muzyką Debussy’ego można pisać długo. Nie da się ukryć, że stworzona przez niego nowoczesna harmonia wywarław wielki wpływ na muzykę, a w szczególności na pianistykę.

Wracając jednak do krążka – jeśli ktoś oczekuje jazzowej wersji Debussy a la Chopin Andrzeja Jagodzińskiego, to się zawiedzie. Zupełnie inne podejście. Chopin, a zwłaszcza jego harmonia, nie są tak bliskie współczesności jak Debussy i to zapewne wywarło również wpływ na charakter tej płyty.

Loussier eksperymentuje w większym stopniu melodyką, przestrzenią i ekspresją niźli typowy banalny czy prostacki wręcz przekład oryginalnych akordów na typowo jazzowe. Nie znaczy to, że nie znajdziemy na płycie “walkingu”, siódemkowej harmonii i innych charakterystycznych dla jazzu elementów (L’isle joyeuse).

Na płycie umieszczono tak znane kompozycje Debussy’ego jak Popołudnie fauna (osobiście wolę chyba jednak wstęp grany tak jak w oryginale czyli na flecie), Clair de lune czy Arabeski. W odróżnieniu od innych, podobnych interepratacji, na plan pierwszy wysuwa się fortepian, mimo że trio doskonale ze sobą współpracuje. Sekcja jest jedynie tłem – ale za to jakim – co nadaje grze muzyków niezwykłej lekkości.

Album z “francuskim wdziękiem”.

Jacques Loussier – fortepian

Benoit Dunoyer de Segonzac – kontrabas

Andre Arpino – perkusja

Telarc, 2000

Mariusz Gregorowicz