Podróż Felicji to bajka o Pięknej i Bestii, studium kata i jego ofiary. Tym, co łączy dwoje bohaterów jest niedopasowanie do rzeczywistości.

Felicja (Elaine Cassidy), niewinna irlandzka dziewczyna, wyjeżdża z rodzinnego, irlandzkiego miasteczka, by w Anglii odnaleźć swojego chłopaka, który kilka tygodni wcześniej zniknął bez śladu. Chce mu powiedzieć, że spodziewa się dziecka. W ten sposób trafia do szarego, fabrycznego Birmingham. Industrialny krajobraz miasteczka wygląda jak kraina Molocha. Zdjęcia krajobrazu przemysłowego reżyser zderza z obrazami czarującej, pseudogotyckiej willi, w której mieszka Bestia – sympatyczny i skrajnie nieszczęśliwy korpulentny kawaler, kucharz – morderca dziewcząt (Bob Hoskins). Do tego pięknego domu wkrótce trafi naiwna Irlandka, która jeszcze nie wie, że Hilditch jest seryjnym mordercą. Ciepły i opiekuńczy niczym ojciec mężczyzna już nie raz wyciągał pomocną dłoń do zagubionych dziewczyn. Elsie, Beth, Sharon, Gaye, Jakki, Bobbi, Samantha – ich imiona rozbrzmiewają w filmie jak złowieszcza modlitwa. Czy dołączy do nich Felicja? Nieuchronnie zbliżająca się tragedia potęguje uczucie niepokoju.

Genialny Bob Hoskins tworzy na ekranie postać nadwrażliwego fajtłapy, zmuszając widza do refleksji nad naturą prawdziwego Zła. Podróż Felicji to nadzwyczajna uczta – w dosłownym tego słowa znaczeniu – do której zaprasza sam Hilditch. Przygotowywanie potraw jest jego obsesją odziedziczoną po matce, francuskiej kuchmistrzyni Gali. Wszystkie potrawy muszą być przyrządzone i podane według ścisłych recept. Niestety, samotny kawaler celebruje gotowanie wyłącznie w towarzystwie telewizora – całymi dniami ogląda nagrania starych programów kulinarnych z lat 50., prowadzonych przez jego matkę…

Egoyan kontrastuje naiwność 17-letniej Felicji z metodycznie działającym psychopatycznym mordercą. Łączy ich strach przed światem, do którego kompletnie nie pasują. Hilditch, rozpaczliwie poszukując akceptacji, nie może dojść do porozumienia ze sobą samym. Skrajna samotność i wspomnienia z niezbyt szczęśliwego dzieciństwa popychają go do podstępnych zbrodni. Felicja natomiast nie tyle jest ofiarą starannie przemyślanego morderczego rytuału, co ofiarą systemu, w którym została wychowana, własnej naiwności i kompleksów. Jej podróż nie kończy się w Birmingham, ale w krainie dojrzałości i niezależności.

Film polecam wielbicielom nastrojowych obrazów, odradzam zaś amatorom mocnych wrażeń i galopującej akcji. W Podróży Felicji pełno jest niewyjaśnionych tajemnic, rodem z Pikniku pod wiszącą skałą. Pozostawia on uczucie niedosytu, ale również, niestety, niesmak po niezbyt wiarygodnym zakończeniu.

reżyseria: Atom Egoyan

obsada: Bob Hoskins, Elaine Cassidy, Peter McDonald, Asinee Khanjian

Kanada/Wielka Brytania 1999

Kamila Rokicka