NIEDZIELA. Dom Studenta nr 1
Bywają chwile, kiedy człowiekowi trudno uwierzyć w to, co widzi. W życiu inspektora Karola Szydły takich chwil było przynajmniej kilka, ale gdyby przyszło mu wyszczególnić którąś z nich, wskazanie padłoby pewnie na dzisiejszy dzień. Na sierpniowy niedzielny poranek, gdy większość środkowoeuropejskiej części ludzkiej populacji leniwie zabiera się do śniadania. O ile oczywiście zdążyli już wstać.