Najważniejsza jest dobra anegdota oraz to, jak zostanie ona opowiedziana. Historia wcale nie musi być prawdziwa, ale jeśli nie będzie ciekawa, opowiadający popełni najcięższy i niewybaczalny grzech.
Życie Ewy Luny jest jej opowieścią, a opowieść – życiem. Nie ma znaczenia, czy coś wydarzyło się naprawdę. Prawdziwa jest tylko historia i to, co pozostało z niej w czyjejś pamięci. Niezwykła, nieograniczona wyobraźnia niejednokrotnie ratuje bohaterkę i zarazem narratorkę ze śmiertelnych opresji. Życie, a może fantazje Ewy Luny zaludniają barwne postaci, pełne namiętności, pragnień i tajemnic. Wydarzenia zaskakują czytelnika, a po trosze też ich bohaterkę. Nawet ona nie potrafi przewidzieć, dokąd poprowadzi ją własna opowieść, choć podobno jest to historia jej życia. A może raczej jej ubarwiona wersja? Albo zmyślenie od początku do końca?
Niektóre postaci spotkamy wkrótce w kolejnej książce Allende – Opowieściach Ewy Luny, inne przemkną przez opowiadaną w tej powieści biografię współczesnej, południowoamerykańskiej Szeherezady. W jej świecie, upalnym, wibrującym od emocji i magicznych związków między ludźmi, nie można się nie zatopić. I trudno się od niego uwolnić.
MUZA S.A., 2000
wydanie II
Magdalena Walusiak
9 października 2000