Harry Potter and the Sorcerer’s Stone(bryt. Harry Potter and the Philosopher’s Stone) w reżyserii Chrisa Columbusa pobił wszelkie rekordy! Ekranizacja pierwszej części cyklu J.K.Rowling – Harry Potter i Kamień Filozoficzny już pierwszego dnia zarobiła w Wielkiej Brytanii ponad 23 miliony dolarów, odbierając prym Gwiezdnym wojnomGeorge’a Lucasa, którym w dniu premiery udało się zgarnąć 14,7 mln (w USA odpowiednio – 31,3 mln oraz 28,5 mln dolarów).

W Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie film również odniósł oszałamiający sukces. W ciągu weekendu przyniósł swoim twórcom dochód przekraczający 93,5 miliona dolarów, wyprzedzając dotychczasowego lidera – The Lost World: Jurassic Park Stevena Spielberga (z wynikiem 72,1 mln.)

David Heyman (producent) w wypowiedziach dla prasy określił rywalizację ze Spielbergiem i Lucasem jako “zaszczyt” dodając, że “uśmiechał się od ucha do ucha”, widząc jak radzi sobie jego najnowsze “dziecko”.

Radość podziela cała ekipa. Sama autorka nie ustaje w pracy nad kolejnymi tomami – zgodnie z zapowiedziami w lipcu 2002 r. ukaże się piąta część Harry’ego Pottera: Harry Potter and the Order of the Phoenix. Kolejne adaptacje filmowe pojawią się nieco później – na listopad 2002 planowana jest premiera obrazu Harry Potter i Komnata Tajemnic, rok później – Harry Potter i więzień Azkabanu.

Produkcja Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego – opowieści o osieroconym adepcie szkoły magii i czarodziejstwa Hoghwart – kosztowała wytwórnię Warner Bros. 125 milionów dolarów. Wydatki na reklamę na rynku amerykańskim zamknęły się w kwocie 40 mln. Zapowiada się rekordowe tempo zwrotu inwestycji, jeśli wziąć pod uwagę, że film wyświetlany jest tylko w USA na 8200 ekranach w 3672 kinach. Publiczność “wali drzwiami i oknami”, a w biegu po wrażenia rodzice nie ustępują swoim dzieciom. Także ci, którzy nie czytali książek Rowling, są równie ciekawi przygód nastoletniego czarodzieja jak jego wierni fani – czytelnicy.

Sukces filmu to nie tylko tłumy na widowniach – to także stosy przychylnych recenzji. Harry’ego Pottera wychwalają nie tylko dzieci, ale i dorośli krytycy. Korzystne opinie prasowe sprawiły, że akcje wydawnictwa Bloomsbury wzrosły aż o 32%, co jest wynikiem o tyle zaskakującym, że spółki giełdowe notują ostatnio spadki cen, również w branży mediów.

Przebój kinowy nie wszędzie jednak spotkał się z tak entuzjastycznym przyjęciem. Wyjątkiem jest Hiszpania, a dokładniej Katalonia, w której pojawiają się głosy nawołujące do bojkotu filmu. Powodem jest zaniechanie wytwórni Warner Bros., która nie zdubbingowała Harrego Pottera na język kataloński (książki Rowling były natomiast tłumaczone na ten język). Na cenzurowanym zatem znajdą się wszystkie obrazy Warnera, które w ciągu najbliższych kilku miesięcy mają wejść na ekrany hiszpańskich kin. Czy nacjonalistyczne ciągoty ulegną pod naporem dziecięcych pragnień i zwykłej chęci zarobku – okaże się już 30 listopada.

Sukcesy filmu budzą także coraz większy niepokój wśród ornitologów, bowiem powodzenie Harry’ego Pottera już teraz napędza biznes zoologiczny – w Wielkiej Brytanii wzrosło gwałtownie zainteresowanie… białymi sowami. Każdy młody czytelnik chce mieć ptaka przypominającego Hedwigę, nie zdając sobie sprawy, że nie jest to wcale miłe i czyste zwierzątko. Ptasi specjaliści odbierają już sygnały, że do rezerwatów trafiają coraz częściej niechciane sowy – po stwierdzeniu, że trzeba się nimi pracowicie opiekować, gdyż bardzo brudzą, a co gorsza nie lubią być głaskane i przytulane, dzieci czują się znudzone ich towarzystwem i nie mają ochoty na kontynuowanie znajomości.

Przed nieodpowiedzialnymi zakupami ostrzegają między innymi przedstawiciele Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Nasza recenzja filmo o Harrym Potterze

Nasze receznzje cyklu o Harrym Potterze

Nasz wywiad z tlumaczem cyklu Pottera Andszejem Polkowskim

Karolina i wodnica